Pod naszą opiekę pies w średnim wieku.Gdy dowiedzieliśmy się o sytuacji zwierzaka, bez zwłoki ruszyliśmy z pomocą. Zawiezlismy mu porządną budę, karmę, zabezpieczylismy zwierzę w środki przeciw pasożytom i kleszczom. Na miejsce został wezwany lekarz weterynarii, który zaszczepił psiaka. Po uzyskaniu odpornosci na choroby wirusowe, ten dostojny pies trafił do nas.
Pongo ma około 7 lat. Jego życie nie ułożyło się różowo. Kiedyś był bezdomnym psem, potem został adoptowany. I … jakiś czas temu jego świat się znowu zawalił. Pan trafił do szpitala, potem do domu opieki. Pies został sam. Na szczęście sąsiadka nie pozostała obojętna na los Pongo. Przez kilka miesięcy dbala o niego, dawała jeść i pić, psu który uwięziony na łańcuchu, nie poradziłby sobie. W końcu zdeterminowana kobieta poprosiła nas o pomoc. Stało się to w odpowiednim dla Pongo momencie, bo kilka dni później pies zachorował na babeszjozę. Na szczęście reakcja w porę spowodowała, że udało mu się ocalić życie. Dziś Pongo jest już zdrowy, zaszczepiony od wścieklizny i chorob wirusowych, zaczipowany, wykastrowany. Cieszy się życiem bez łańcucha na szyi, wychodzi na spacery. Szukamy dla niego domu, który go nie zawiedzie, domu, gdzie będzie mógł godnie żyć. Pongo waży 19,5kg, mierzy 53cm w kłębie. Telefon kontaktowy: 784043984.