To będzie post z gatunku: liczymy na cud
Kilka tygodni temu trafił pod naszą opiekę maleńka, czarna kupka kociego nieszczęścia. Jak się okazało, ten ważący 1,3kg kocurek ma około 2-3 lat. Był to kocurek zyjacy na wolności, gnębiony przez inne koty że stada. Kocurek upodlony, że starym złamaniem lapki, ale mimo wszystko kocurek bardzo przyjaźnie nastawiony do ludzi i innych kotow. Po wizycie w gabinecie weterynaryjnym okazalo się, że kot od zawsze ma problemy z wypróżnianiem się. W jego jakie brzusznej zalegało mnóstwo mas kałowych, które wypełniały cala prostnice i okrężnicę. Zostało wdrożone leczenie. Po lekach i zastosowaniu karmy specjalistycznej stan kocurka znacznie poprawił się. Widać to gołym okiem, że powolutku wraca do zdrowia. Nasz kocurek szczególnie potrzebuje domu, ciepła, opieki. Powinien być obserwowany regularnie przez opiekuna, co jest trudne w momencie, gdy kot przebywa w wolierze . Może gdzieś jest Człowiekiem, który podejmie się opieki nad tym niezwykłym kotem On z pewnością odwdzieczy się całym sobą. Kocurek jest zaszczepiony od wścieklizny i chorób wirusowych, zaczipowany, odrobaczony, wykastrowany, testy na FIV i FELV – negatywne.
Telefon kontaktowy: 784 043 984.